publikacje prasowe |
publicystyka |
wywiady |
portrety |
kultura |
varia |
utwory literackie |
poezja |
formy dramatyczne |
utwory dla dzieci |
galeria fotograficzna |
góry |
koty |
ogrody |
pejzaże |
podróże |
Wacław Holewiński, pisarz, scenarzysta, opozycjonista, współzałożyciel Wydawnictwa Przedświt, laureat Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza (2013), od 2016 członek Kapituły tej nagrodyPolska bez retuszu
Polska transformacja w pigułce? A może polskie zaniechania przez ostatnie ćwierćwiecze? (...) Waldemar Żyszkiewicz (rocznik 1947) to przede wszystkim świetny poeta. Ale przez piętnaście lat był dziennikarzem „Tygodnika Solidarność” i to przede wszystkim teksty z tego tygodnika znalazły się w tomie (choć jest też kilka z „Gazety Polskiej”, „wSieci”, „Do Rzeczy”, z Salonu24.pl). Podzielił je na osiem bloków. Wymieńmy po kolei: Smoleńsk 2010, Transformacja po gnostycku, Kłopoty z depeerelizacją, Motorówką przez płot, Polski miało nie być, Polska i Kościół powszechny, Dobre imperia? Nie ma takich zwierząt, Pisane na gorąco. Ten podział wydaje się być bardzo czytelny i jednoznaczny, choć czasami jeden zachodzi na drugi. Jakie mamy więc tu teksty? Interwencyjne (sprawa polskich cukrowni, grupy medialnej 4Media SA, ustawy o kinematografii, przesłuchania przed komisją sejmowa Jolanty Kwaśniewskiej, wywiady (sędzia Bogusław Nizieński, prezydent Lech Wałęsa, profesor Jadwiga Staniszkis, pisarz Wojciech Albiński – ale to nie wywiad o jego twórczości, a o Komisji Prawdy i Pojednania w RPA, profesor Andrzej Nowak, Piotr Walentynowicz, wnuk Anny Walentynowicz, Zuzanna Kurtyka, wdowa po prezesie IPN-u, profesor Marek Jan Chodakiewicz, Paweł Milcarek, naczelny dwumiesięcznika „Chrystianitas”, jeszcze kilka innych postaci naszego życia społecznego, wcale nie mniej ważnych), teksty analityczne dotyczące przede wszystkim wpływu, najogólniej mówiąc, PRL-u na nasze życie dzisiaj (lustracja, IPN, stosunek do przeszłości, dziedziczenie „profitów”, stanowisk, uwłaszczenie na majątku wspólnym). Mamy też teksty, które w żadnym wymienionym przeze mnie obszarze nie są w stanie się pomieścić. To przede wszystkim teksty „smoleńskie” – pisane na gorąco, z perspektywy dnia katastrofy – te wszystkie wątpliwości, które każdemu kto nie chciał jednoznacznie przyjąć moskiewskiej narracji musiały się narzucać w sposób oczywisty. Żyszkiewicz zadaje pytania: czy tak powinien wyglądać wolny kraj? Czy była jakakolwiek przyczyna, dla której tak wygląda? Kto w Polsce sprawuje rzeczywistą władzę? Jakie mechanizmy rządzą naszą gospodarką? Czy rynek, jego prawa są najważniejsze? Jaka jest rola pracodawcy, a jakie prawa pracowników? Tak, mam wrażenie, że jest tą naszą III Rzeczpospolitą rozczarowany (ja też, nie ma co ukrywać, jestem), pisze o wynaturzeniach, w zasadzie nie chwali za osiągnięcia (bo przecież takie były), a jeśli, to pokazuje, że mogły być większe, za znacznie mniejszą cenę. Czasami, takie mam wrażenie, wstydzi się za rządzących, domaga prostej prawdy, jak choćby w sprawie naszych relacji z wolną Ukrainą, rzezi wołyńskiej („Juszczenko bez wahania zrobił to, co uważał za słuszne, nie licząc się z polską wrażliwością. Lech i Jarosław Kaczyńscy mogli postąpić analogicznie, czyli stanąć po stronie polskich ofiar, po stronie prawdy.”), państwowego pochówku Jaruzelskiego, wpływu sondażowni na wybory. Czasami pisze o polityce międzynarodowej, o Niemcach Angeli Merkel i Eriki Steinbach, czasami Rosji Putina, o strachu Zachodu... [fragmenty omówienia Krótkiego bilansu Polski tranzytowej w stałej rubryce recenzenckiej Wacława Holewińskiego "Mebluję głowę książkami" w portalu Pisarze.pl] czytaj więcej: http://pisarze.pl/index.php/recenzje/13300-waclaw-holewinski-mebluje-glowe-ksiazkami-19.html
|