strona główna arrow poezja arrow Dwie tradycje
Dwie tradycje

Stopnie Kościoła Wotywnego
porosły trawą.
Samosiejki nad portalami
zdobią fasadę drżeniem
młodych listków.

Okazała budowla o strzelistych
wieżach jest w remoncie - ale
Zesłanie Ducha Świętego trwa.

W parku naprzeciw - zieleń
wielu maści. Rosną stokrotki
i róże. Samica kosa przemierza
murawę. Pod drzewem biwakuje
grupa z pomarańczowym Irokezem.
Dwie puste butelki stoją
na ławce. Trochę złomu udaje
rzeźbę. Obok - zejście
do podziemnych garaży.

Opalona blondynka
o cienkich pęcinach czyta
książkę. W tej części park
nosi imię Zygmunta Freuda.
Kobieta z uśmiechem patrzy
w przyszłość. Niebo
zaciąga się. Drobne krople
spadną na ludzkie głowy.
Zwilżą trawę. Rozpuszczą
atrament…

Uporczywa walka dwóch tradycji.
Tylko kosy i drozdy niezmiennie
muszą szukać pożywienia.


(1995)