publikacje prasowe |
publicystyka |
wywiady |
portrety |
kultura |
varia |
utwory literackie |
poezja |
formy dramatyczne |
utwory dla dzieci |
galeria fotograficzna |
góry |
koty |
ogrody |
pejzaże |
podróże |
29 maja 2010 Sam tego chciałeś Grzegorzu CydejkoGrzegorza Cydejkę zobaczyłem po raz pierwszy mniej więcej wtedy, gdy poeta Krzysztof Karasek kończył 70 lat. Ponieważ poznałem Cydejkę właśnie przez Karaska oraz przy Karasku (w Klubie Księgarza), przyznałem mu wstępnie kredyt zaufania Po pewnym czasie Cydejko zaskoczył mnie skalą ambicji osobistych, gdy wystartował w wyborach na szefa SDP. Ale bezprzykładnymi pochwałami Aleksandra Grada, likwidatora resztek narodowego majątku Polaków, zamieszczonymi w magazynie Forbes („Grad sypie, giełda rośnie”, nr 5/2010) Cydejko raczej już mnie zdegustował niż zadziwił. Miary dopełniło pismo do obu marszałków parlamentu oraz szefów komisji kultury Co ciekawe, Cydejko podpowiada wytrawnym parlamentarzystom, że najlepszą drogą do osiągnięcia pożądanego efektu jest odrzucenie sprawozdania rady za rok 2009, Nie akceptując politycznie interesownej, choć przystrojonej w szatki zatroskania o standardy, wymowy podpisanego przez Cydejkę apelu o przerwanie obecnej kadencji KRRiT, zaraz 25 maja 2010 napisałem list do prezesa oddziału warszawskiego SDP, oczekując od niego jakiejś, choćby nieformalnej, koleżeńskiej reakcji. Ze względu W. Pan Szanowny Panie Grzegorzu, w podpisanym przez Pana i rozesłanym szeroką kurendą apelu Wzywamy Was, Parlamentarzyści, do odrzucenia sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za rok 2009 oraz do powołania do składu Rady osób gwarantujących swoją obywatelską postawą utrzymanie ustawowego ładu medialnego. Nie wybierzcie takich, którzy będą pilnować interesów niektórych tylko stronnictw politycznych. Czytam i trochę trudno mi uwierzyć w dobrą wiarę autorów takiego apelu. Apelu do polityków, żeby rozwiązali KRRiT niedobrą, stronniczą, Gdybym Pana nie znał, myślałbym w kategoriach: o sancta simplicitas, Cóż, będę zmuszony przewartościować część swoich ocen. Waldemar Żyszkiewicz |