publikacje prasowe |
publicystyka |
wywiady |
portrety |
kultura |
varia |
utwory literackie |
poezja |
formy dramatyczne |
utwory dla dzieci |
galeria fotograficzna |
góry |
koty |
ogrody |
pejzaże |
podróże |
Przewlekłość postępowań. Absolutyzowanie procedury i brak zainteresowania prawdą materialną. Nękanie niepokornych. Ograniczanie debaty oraz prawa do obrony. Tak działa w Polsce wymiar sprawiedliwości Źle się dzieje w państwie prawaSłabość wymiaru sprawiedliwości po roku 1989 ma różne oblicza. Pojawia się na etapie wykrywania przestępstw, często tych najpoważniejszych. Zabójstwa generałów Jaroszewicza, Fonkowicza, Papały, niewykrycie zleceniodawców porwania Zdumiewa wysoka „umieralność” wśród skruszonych przestępców, którzy zdecydowali się na współpracę z wymiarem sprawiedliwości. Podobnie zdarza się wśród funkcjonariuszy organów ścigania i pracowników zakładów karnych, którzy otarli się Lista sposobów na opornychJedna z osób uważających się za ofiarę wymiaru sprawiedliwości Ale nawet ta lista, obejmująca dwadzieścia pozycji, na której znalazły się tak poważne zarzuty jak: zamierzone „fabrykowanie” spraw, przeciąganie postępowań, nadużycia procedury, selekcja świadków i dowodów, dowolności w protokołowaniu, niedostatecznie uzasadnione akty oskarżenia, tendencyjność składów orzekających Cios prezesaPiotr Gulczyński miał chyba wtedy zły dzień. Podszedł do dokumentalisty Ryszarda Szołtysika i uderzył w trzymaną przez niego kamerę. Wyniki obdukcji są jasne: rozcięta warga, obfite krwawienie. Incydent, w którym prezes Instytutu Lecha Wałęsy użył przemocy fizycznej wobec dziennikarza, miał miejsce w Warszawie, na sali sądowej, wprawdzie już po zakończeniu rozprawy, ale jeszcze w obecności pani sędzi, stron postępowania Grzegorz Braun vs. Lech Wałęsa, publiczności oraz grupy dziennikarzy. Tylko dzięki zdecydowanej postawie koleżanek-dziennikarek, które nie poprzestały na słowach oburzenia, lecz zażądały zatrzymania sprawcy bezprzykładnego ataku, pani sędzia poinformowała o zdarzeniu dwoje policjantów z posterunku sądowego. I w zasadzie na tym się skończyło. Funkcjonariusze nie tylko nie zatrzymali sprawcy ataku, który wraz z byłym prezydentem i jego otoczeniem szybko opuścił gmach sądu, ale nawet nie chcieli się przedstawić. Film dokumentujący to znamienne wydarzenie można od dłuższego już czasu obejrzeć w sieci. Wnioski? Ten spektakularny, choć z pewnością nie najbardziej drastyczny przykład ilustruje coraz bardziej oczywisty dla Polaków fakt, że posiadany prestiż społeczny, pełniona funkcja, status majątkowy czy choćby rozgłos celebryty mają wpływ na sposób, w jaki funkcjonariusze organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości reagują na najbardziej nawet oczywiste przekroczenie przez kogoś prawa. Pozostaje mieć nadzieję, że Gulczyńskiemu upiekło się raczej przez wzgląd Zła passa dokumentalistówPrawdziwym pechowcem wydaje się za to Grzegorz Braun, wrocławski reżyser-dokumentalista, autor m. in. poświęconych Wałęsie „Plusów dodatnich, plusów ujemnych” (2006), zrobionych dla TVP we współpracy z Robertem Kaczmarkiem głośnych filmów „Defilada zwycięzców” (2007) i „Marsz wyzwolicieli” (2009) Braun, co w przypadku dokumentalisty interesującego się historią i polityką specjalnie dziwić nie powinno, w kwietniu 2008 roku przyglądał się we Wrocławiu zorganizowanej przez narodowców z całej Polski manifestacji dla upamiętnienia kolejnej rocznicy zbrodni katyńskiej. Mimo że reżyser odległy, jak zaznacza, w poglądach Po przewiezieniu na policję i kilkugodzinnym przesłuchaniu w charakterze świadka wrocławski filmowiec został zwolniony do domu. Ale ponieważ złożył skargę Na życzenie strony skarżącej kolejne rozprawy odbywają się z wyłączeniem jawności, mimo że policjanci zwykle nie są na nich obecni. Wnioski Brauna, Wypowiadając się zaraz po odbytej niedawno rozprawie – materiał również dostępny w serwisie YouTube – Braun wskazał na niestarannie przygotowaną Czy Najfeld powiedziała nieprawdęNa spowolnienie i utajnienie przebiegu postępowania w swoim procesie skarży się również katolicka publicystka i działaczka pro-life Joanna Najfeld, która – według wnoszącej oskarżenie Wandy Nowickiej, z Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny – miała naruszyć jej dobra osobiste i nadszarpnąć autorytet niezbędny Zdanie, które stało się przyczyną pozwu Nowickiej, padło 13 lutego 2009 Wanda Nowicka, która nie brała udziału w programie, poczuła się dotknięta O tym, w jakiej relacji kierowana przez Nowicką Federacja na Rzecz Kobiet Sąd jako moderator debatyDueholm zastrzega jednocześnie, że „niniejsza kwerenda nie objęła ewentualnych dotacji z Unii Europejskiej czy od polskich sponsorów. Nie objęła również funduszy organizacji europejskich, np. Mama Cash (organizacja założona w Holandii) Wanda Nowicka, która była kiedyś we władzach Mama Cash i która przed laty Ponowny wyrok skazujący w sprawie Alicja Tysiąc przeciwko ks. Markowi Gancarczykowi zbulwersował w pierwszych dniach marca opinię publiczną. Obywatele mają już dośćCzy skazanie księdza redaktora albo sądowe nękanie publicystki i filmowca-dokumentalisty ma przyśpieszyć dyscyplinowanie społeczeństwa, które zachłysnęło się niebezpieczną wolnością słowa? Nie wydaje się, aby obserwowane coraz częściej próby wyręczania przez sąd historyków, etyków albo duchownych mogły poprawić autorytet władzy sądowniczej w Polsce. Tym bardziej, że niedostatki wymiaru sprawiedliwości najbardziej może doskwierają zwykłym obywatelom. Tym, których nikt nie zna, którzy sami nikogo nie znają, i których przypadki nie są na tyle szokujące, żeby trafić do interwencyjnych programów telewizyjnych. O społecznej randze problemu najlepiej świadczy liczba różnych stowarzyszeń oraz inicjatyw lokalnych, które na terenie całego kraju zakładają osoby z głębokim poczuciem skrzywdzenia przez polski wymiar sprawiedliwości. Stowarzyszenie przeciw Bezprawiu, z Bielska-Białej. Stowarzyszenie Osób Poszkodowanych przez Wymiar Sprawiedliwości „Lex” z Łodzi. Stowarzyszenie Obrony Bielskie stowarzyszenie, chyba najstarsze, ma witrynę internetową oraz pełnomocników regionalnych na Górnym i Dolnym Śląsku. Inne grupy na tym tle prezentują się skromnie. Jeśli nawet z samego faktu ich istnienia niewiele dotąd wynikło dla poprawienia realnego stanu rzeczy, to choćby mnogość tych inicjatyw powinna być poważnym sygnałem ostrzegawczym dla rządzących. Bo raczej trudno oczekiwać przypływu patriotyzmu u osób, które po sprawiedliwość – ukaranie faktycznych sprawców, naprawę doznanych krzywd czy uwolnienie od niezasadnych oskarżeń – muszą zwracać się do sądowniczych gremiów międzynarodowych: Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, z siedzibą w Luksemburgu, Prestiż społeczny, pełniona funkcja, status majątkowy Niedostatki wymiaru sprawiedliwości najbardziej może doskwierają zwykłym obywatelom. Tym, których nikt „Tygodnik Solidarność” nr 12, z 19 marca 2010 czytaj także: „Niedomiar sprawiedliwości” |