strona główna arrow poezja arrow Pieśń do celnika
Pieśń do celnika

Jurkowi Górzańskiemu


wiem jestem nie na miejscu
dopiero wyruszam
mój wygląd połączony z twoją młodością
budzi zażenowanie

jednak rezygnujesz z poszukiwań i cenię cię za to
w ten sposób unikniesz rozczarowania
uwierzyłeś mi i nie znajdziesz u mnie niczego
różnego ode mnie

sam jestem jedyną kontrabandą
wszystko co mógłbyś zakwestionować
to moje ciało moje białe ciało
i tylko wzrok proszący
którym patrzysz na mnie
a potem bezradnie wypuszczasz z rąk
mnie: cielesny przemyt

odchodzę ale stamtąd już odwracam głowę
i ten śpiew
                – Młody Celniku
twoim bogiem wciąż jeszcze jest zachód
a my chcielibyśmy żebyś był ateistą